W ramach Tygodnia Teatru widzowie mieli dzisiaj okazję obejrzeć wyjątkowy spektakl opowiadający niezwykłą historię jednej z najlepszych aktorek amerykańskiego kina.
W rolę Judy Garland wcieliła się znana i ceniona aktorka Hanna Śleszyńska. Na scenie towarzyszył jej stypendysta berlińskiej szkoły teatralno-filmowej Piotr Tołoczko.Spektakl porwał widzów, którzy wraz z aktorką przeżywają jej wielkie miłości, porażki i tragedie. Publiczność obejrzała także intymne momenty z życia gwiazdy, pokazując ją między innymi podczas jej ostatniego przed śmiercią koncertu w Kopenhadze.