W najbliższych dniach rozpocznie się wycinka 43 spróchniałych, obumarłych i zagrażających bezpieczeństwu drzew przy ulicy Solankowej. W zamian niebawem posadzone zostaną nowe i sporych rozmiarów drzewa tego samego gatunku. Powiat wniosek w tej sprawie złożył już cztery lata temu, a szczegóły operacji ustalał od tego czasu sąd.
Wzdłuż ul. Solankowej rosną głównie głogi dwuszyjkowe Paul’s Scarlet i to ich stan budził od dawna wątpliwości Zarządu Dróg Powiatowych, który administruje ulicą. Z wnioskiem o wycinkę 72 drzew instytucja ta zwróciła się do Miasta w maju 2012 roku.
Wyrażono zgodę, ale pod warunkiem równoległego, natychmiastowego dokonania nasadzeń nowych drzew o wymiarach takich, aby ubytki były jak najszybciej zniwelowane.
Starosta uznał jednak, że Prezydent Miasta nie miał prawa narzucać rodzaju drzew i parametrów, co skutkowało sporem przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym oraz w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Ten ostatni przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia, uznając jednocześnie, że Prezydent ma prawo do określenia parametrów, o których wspominano wcześniej.
- Spór dotyczył faktu, że powiat nie zgadzał się z naszym stanowiskiem, aby w zamian posadzić kilkuletnie drzewa o obwodzie pnia 24 cm. Ostatecznie, po wszystkich perypetiach został obwód pnia na wysokości metra wynoszący 12-14 cm. Nam zależy, aby jak najszybciej odtworzono klimat tej ulicy i dlatego ważne jest, aby nasadzono większe drzewka, które od razu będą tworzyły aleję – wyjaśnia Ogrodnik Miejski, Urszula Marczewska, która przyznaje, że to najtrudniejsza sprawa na tym stanowisku. - To trudna decyzja, ale te drzewa umierają i są realnym zagrożeniem.
W czasie trwających kilka lat sporów proceduralnych, zniszczeniu w wyniku silnych wiatrów oraz obumarciu uległy już 22 drzewa spośród tych, o których wycięcie wnioskowano.
Do ostatniego, poważnego zdarzenia doszło w czasie wichury 17 czerwca 2016 r., kiedy to zniszczeniu uległo 6 głogów (zdjęcia w załącznikach). Usunięcie pozostałych, spróchniałych i obumierających rozpocznie się w najbliższych dniach.
Drzewo puste w środku, zrakowaciałe, wypróchniałe. Drzewo na całej długości puste, korona wypróchniała u nasady. Drzewo przechylone w kierunku ulicy, wypróchniałe na całej długości pnia – takie są diagnozy dotyczące zakwalifikowanych do usunięcia drzew.
Zgoda na takie działania jest obwarowana warunkami, które zgłosiło Miasto, a które mają na celu jak najszybszy powrót do pierwotnego wyglądu ulicy. Zdajemy sobie bowiem sprawę z faktu, że ul. Solankowa jest jedną z najbardziej reprezentacyjnych w Inowrocławiu i skutki akcji usuwania drzew muszą być możliwie szybko zniwelowane.
- Po wnikliwej analizie zakwalifikowano drzewa do usunięcia w ramach prac porządkowych i likwidujących potencjalne zagrożenie dla ludzi i mienia oraz dla ruchu drogowego. Z uwagi na fakt, że zostanie wydane zezwolenie na usunięcie tak dużej ilości drzew z jednego pasa drogowego i nastąpi ogromna ingerencja w środowisko naturalne to w niezbędna jest kompensacja przyrodnicza i wykonanie nasadzeń następczych. Podczas prowadzonych oględzin przedstawiciele wnioskodawcy zaproponowali wykonanie nasadzeń następczych w zamian za usunięte drzewa, w pasie drogowym ul. Solankowej w ilości 1:1 drzew gat. głóg dwuszyjkowy Paul’s Scarlet o obwodach pni mierzonych na 100 cm 10-12 cm lub ewentualnie: 12-14 cm. Ostatecznie uzgodniono obwód 12-14 cm. Ulica Solankowa w Inowrocławiu została ustanowiona w latach osiemdziesiątych XIX wieku i jest ona jedną z najstarszych ulic miasta. Łączy ona ze sobą dwie główne ulice Królowej Jadwigi i Zygmunta Wilkońskiego, jak również jest reprezentacyjną drogą prowadzącą z centrum miasta do Parku Solankowego. Jest to bezsprzeczna podstawa do jej odtworzenia i nasadzenia drzew tego samego gatunku, gdyż przedmiotowa ulica przedstawia bez wątpienia cenne wartości krajobrazowe i kulturowe. Mieszkańcy miasta mają głęboko zakorzeniony obraz ul. Solankowej w Inowrocławiu obsadzonej szpalerowo głogami dwuszyjkowymi Paul’s Scarlet – ocenia Urszula Marczewska z decyzji.