Inowrocławski Zakład Energetyki Cieplnej od wielu lat konsekwentnie wdraża w życie konkretne działania antysmogowe. Dzięki temu większość inowrocławian korzysta z bezpiecznego i ekologicznego ciepła systemowego wyróżnionego certyfikatem „No Smog”, a w mieście realizowany jest plan dalszego ograniczania smogu.
Smog powstaje w wyniku mieszania się powietrza ze spalinami przy bezwietrznej pogodzie i dużej wilgotności. W skład smogu wchodzą szkodliwe substancje chemiczne, takie jak pyły zawieszone, wodorotlenki, tlenki azotu i siarki. Do najgroźniejszych substancji zaliczane są pyły zawieszone (PM10 i PM 2,5), benzo(a)piren oraz tlenki azotu. Źródłem pochodzenia tych substancji jest działalność człowieka, a główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza tymi substancjami jest tzw. niska emisja.
Co to znaczy „niska i wysoka emisja”?
Najprościej: niska emisja to wszelkie spaliny przedostające się do powietrza na niskiej wysokości. Przyjęło się, że termin ten dotyczy wszelkich kominów o wysokości poniżej 40 m, jednak większość spalin odpowiedzialnych za niską emisję uwalniana jest na wysokoścido 20 m.
Przyczyną niskiej emisji jest nieefektywne spalanie paliw (węgla, drewna, oleju), a często także śmieci w indywidualnych piecach i lokalnych kotłowniach – tutaj powstają głównie bezno(a)piren (86 proc. całkowitej emisji tego związku) oraz pyły PM10 i PM2,5 (niemal 50 proc. całkowitej emisji każdego z nich). Kolejnym czynnikiem jest transport drogowy.
Właśnie z uwagi na niewielką wysokość uwalniania spalin oraz brak norm środowiskowych dla tego typu źródeł, zjawisko to jest tak szkodliwe. Zanieczyszczenia gromadzą się wokół miejsca powsta-wania, czyli zazwyczaj w zabudowie mieszkalnej, bez pośrednio szkodząc żyjącym tam ludziom.
Oczywiście, oprócz niskiej istnieje także wysoka emisja, czyli wszelkie zanieczyszczenia emitowane na wysokości powyżej 40 m. Są to zazwyczaj kominy zakładów przemysłowych, w tym także ciepłowni i elektrociepłowni. Na problem związany z tym rodzajem zanieczyszczenia od wielu lat zwracano największą uwagę. Istnieje też szereg norm środowiskowych, także tych narzuconych przez UE, które muszą być w takich źródłach emisji spełniane. To właśnie dzięki tym wszystkim działaniom zanieczyszczenia przemysłowe nie stanowią obecnie większego problemu.
Inowrocław wg badań WHO należy do czołówki polskich miast o najczystszym powietrzu. W pierw-szej dziesiątce rankingu miast o największym zanieczyszczeniu powietrza w Europie znalazło się aż sześć polskich aglomeracji: Kraków, Nowy Sącz, Gliwice, Zabrze, Sosnowiec i Katowice. Jako kraj jesteśmy na szczycie państw UE pod względem stężenia rakotwórczego benzo(a)pirenu (normy przekroczone nawet o 500 proc.). Równie źle oceniono stężenia pyłu zawieszonego, w przypadku którego normy przekroczone są wielokrotnie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że rocznie ze względu na złą jakość powietrza umiera w Polsce 43–45 tys. osób.
Jak ograniczyć smog w swoim otoczeniu?
Jak wskazują dane Generalnego Inspektoratu Ochrony Środowiska – największym wytwórcą szko-dliwych substancji są indywidualne źródła ciepła. Zatem najlepszym sposobem na likwidację niskiej emisji i smogu w miastach jest ograniczenie zanieczyszczeń pochodzących z przydomowych palenisk w centrach miast. Najwygodniejszym rozwiązaniem, z punktu widzenia użytkownika, na zastąpienie dotychczasowego sposobu na ciepło, jest podłączenie budynku do sieci ciepłowniczej i ogrzewanie mieszkania ciepłem systemowym. W Inowrocławiu Zakład Energetyki Cieplnej wytwarza ciepło systemowe, czyli ekologiczne, spełniające wygórowane normy ochrony środowiska.
Najwyższa jakość produkowana przez nas ciepła jest m. in. potwierdzona certyfikatem „No Smog” – mówi Piotr Pawlak, prezes inowrocławskiego ZEC.
Produkcja odbywa się w ciepłowni poza miastem, w optymalnych, kontrolowanych warun-kach. Odpowiednia temperatura kotła zapewnia, że paliwo spalane jest w sposób, który zapobiega powstawaniu najgroźniejszych zanieczyszczeń (benzo(a)piren) i znacznie ogranicza powstawanie pyłów. Jak wynika z danych uzyskanych w procesie certyfikacji prowadzonej przez Instytut Certyfikacji Emisji Budynków (2018), dzięki produkcji ciepła w ciepłowni możemy wyemitować średnio 49 razy (98 proc.) mniej pyłów do atmosfery – w porównaniu do indywidualnego kotła na węgiel, produkującego tę samą ilość ciepła. Poza tym ograniczymy niemal całkowicie emisję bezno(a)pirenu (99,42 proc. mniej) i tlenku węgla (99,40 proc. mniej), których wpływ na nasze zdrowie jest bezpo-średni i zabójczy. Co więcej, o 50 proc. ograniczymy emisję tlenków azotu i blisko sześciokrotne (82,8 proc. mniej) emisję dwutlenku siarki.
Przyłącz się do sieci ZEC, przyczynisz się do zdrowszego życia
Ograniczenie smogu, choćby przez przyłączenie się do sieci ciepłowniczej ZEC, to realny wpływ na zdrowsze życie. Na zanieczyszczenie powietrza szczególnie narażone się dzieci, osoby starsze oraz kobiety w ciąży. Jak przekonuje prof. Wiesław Jędrychowski z Katedry Epidemiologii i Medycyny Zapobiegawczej Collegium Medicum UJ w Krakowie najbardziej narażony jest płód znajdujący się w łonie matki. Związki takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne z łatwością przenikają przez barierę łożyska i przedostają się bezpośrednio do organizmu dziecka, co nie pozostaje bez wpływu na jego dalszy rozwój. Jak pokazują badania prof. Jędrychowskiego dzieci te są cztery razy bardziej podatne na zachorowania typu astma, czy alergia. Efektem wpływu zanieczyszczeń są także: opóźniony rozwój intelektualny, zaburzenia rozwoju płuc, problemy z pamięcią, uwagą i koncentracją, wyższy poziom niepokoju i częstsze zachowania depresyjne (wpływ na układ nerwowy).
U osób starszych długoletni kontakt z pyłem zawieszonym zwiększa ryzyko wystąpienia zawału, a u chorujących na niedokrwienie serca, nasila i przyspiesza proces starzenia się układu nerwowego, co w konsekwencji pogłębia upośledzenie zdolności poznawczych i sprawności umysłowej (demencja). Krótkotrwała ekspozycja na wysokie stężenia pyłu zawieszonego PM2,5 jest równie niebezpieczna. Powoduje wzrost liczby zgonów z powodu chorób układu oddechowego i krążenia oraz wzrost ryzyka nagłych przypadków wymagających hospitalizacji. Według danych WHO, z tego powodu, co roku w Polsce umiera 42–45 tys. osób (statystycznie jedna osoba co dziesięć minut). W Europie w gorszej sytuacji są tylko: Serbowie, Rumuni, Węgrzy i Ukraińcy. Zdaniem WHO zanieczyszczone powietrze i jego skutki, to także konkretny wymiar finansowy. Szacuje się, że z tego powodu tracimy, jako kraj, ponad 100 mld USD rocznie.
Inowrocław podejmuje wyzwanie przyszłości
Większość polskich zakładów energetycznych stoi przed dylematem – jakim paliwem zastąpić w przyszłości paliwo węglowe? Inowrocławski ZEC podjął to wyzwanie już ponad rok temu i jako jeden z pierwszych w kraju został zakwalifikowany do pilotażowego programu badań uzasadniających rozwój energetyki rozproszonej. Analizowane są różne warianty budowy rozproszonych źródeł energii opartych przede wszystkim o źródła odnawialne. Działania te przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego dostaw energii, poprawy efektywności w zakresie wytwarzania, zmniejszania strat przesyłowych ciepła, ograniczenia zużycia paliw kopalnych i redukcji emisji zanieczyszczeń do atmosfery.